Hej,
W końcu zdecydowałam się do Ciebie napisać. Długo to trwało ale powiedzenie "lepiej późno niż wcale" całkowicie tu pasuje ;).
Od 10 lat ( w sumie już 11 ) razem, 2 latach bycia małżeństwem w końcu zdecydowaliśmy się na dzidzię. Czy nie za późno ? Dzisiaj wiem, że tak. Zawsze coś stało na przeciw: a to trzeba najpierw skończyć szkołę- zdać maturę ( logiczne), potem staż w międzyczasie studium, studia, nowa praca i podstawowy problem BRAK MIESZKANIA. Mogliśmy liczyć na pomoc rodziców w kwestii opieki nad "ewentualnym" dzieckiem, ale człowiek myślał rozsądnie, żeby było "tak jak trzeba". Dziecku trzeba zapewnić wszystko co najlepsze. Tu oczywiście się zgodzę.
Ale teraz już wiem, że gdybym wcześniej zaszła w ciążę wszystko by się poukładało. Znalazło by się wyjście z każdej sytuacji i przede wszystkim może nie musielibyśmy wyjeżdżać? Chociaż jeszcze nie wiem czy to był zły, czy dobry wybór.Tyle młodych par, gdzie ciąża była zaskoczeniem, dało radę dlaczego nam miałoby się nie udać. Ale my byliśmy ROZSĄDNI...i teraz klops ;(